Lekarskie opowieści

Platon słusznie powiadał, iż kto by chciał być prawdziwym lekarzem,

winien sam przejść wszystkie choroby, które chce leczyć,

i wszystkie wypadki i okoliczności, o jakich chce sądzić

(Michel de Montaigne)

 

Zaproszenie

Podczas gdy większość zajęć na uniwersytetach medycznych skupia się tradycyjnie na chorobie, jej rozpoznawaniu i leczeniu, odkąd medycynę opartą na badaniach zaczęła uzupełniać medycyna narracyjna, większym zainteresowaniem zaczął się cieszyć chory i indywidualne doświadczenie chorowania. Za to postać lekarza nie pojawia się równie często na badawczym radarze, nieczęsto znajdziemy go wystąpującego w roli bohatera literackiego i filmowego (poza popularnymi serialami, jak Dr House). Czy lekarz stał się najmniej interesującym ogniwem procesu terapeutycznego (z trzech elementów składających się w ujęciu Hipokratesa na medycynę: choroba, pacjent, lekarz)? Nie jest elementem (naj)mniej istotnym. Historia medycyny zdaje się przypisywać szczególną rolę właśnie lekarzowi, pojmowanemu wcześniej jako szaman czy kapłan, dziś odgrywającemu rolę eksperta, wyposażonego w specjalistyczną wiedzę, umiejętności i posiadającego związaną z wiedzą władzę. Lekarz nie może wyrzec się władzy, relacja władzy i pole wiedzy wzajemnie się implikują (Foucault), a rozum i władza to jedno (Lyotard). Kiedy zatem autorem narracji (nie tylko autobiograficznej) jest lekarz, staje się już nie tylko storytellerem, lecz storyholderem (Jeffrey Kottler). Najczęściej jest dosłownie właścicielem opowiadanej historii: przemawia jako specjalista i nie zakłada kompetencji i wiedzy medycznej u odbiorcy.  

O czym, jak i dlaczego piszą lekarze?

O pracy, będącej czasem powołaniem, czasem utrapieniem. Rita Charon młodych adeptów zawodu, jak prowadzić rodzaj dziennika (równoległej karty, poza kartą choroby), w którym notują swoje przeżycia i przemyślenia związane z leczeniem i kontaktem z chorym.

Inni narzekają na warunki, w jakich przyszło im wykonywać zawód: protokoły, niskie płace, brak czasu, ciężkie warunki pracy w szpitalu, a także brak właściwych środków i aparatury choć z pozoru tak wiele zmieniło się od czasów, w których powstały Zapiski młodego lekarza Michaiła Bułhakowa. Optymizm korygują teksty Adama Keya, który zawód lekarza porzucił i tworzącego na emigracji w Niemczech rosyjskiego chirurga Maksima Osipova.

Popularne, zwłaszcza jeśli znakomicie napisane, są opracowania wsparte na doświadczeniu zawodowym i wiedzy, ale zrodzone z szerszej  pasji do własnej dyscypliny: nie zawsze auto-etnograficzne, często beletryzowane opowieści o historii chirurgii (od Stulecia chirurgów Jurgena Thorwalda [pseud. Bonartz sic!] po Pod nóż Arnolda van de Laara).

Ciekawe w tym dla socjologów badających praktyki nauk (STS) wydają się przedstawiciele zawodów medycznych piszący książki popularyzujące dyscyplinę, jak chciał John Brockman w Trzeciej kulturze, a także lekarze tacy, jak onkolog  Siddhartha Mukherjhee w swoich „zapiskach z niepewnego gruntu” zachęcający do redefinicji praw rządzących dyscypliną.

Wreszcie przypadki graniczne: lekarzy takich, jak Oliver Sacks, który w Stanąć na nogi z lekarza przedzierżgnął się w pacjenta, obalając Hipokratesowe podziały i typologie. Zapadając na chorobę, do tego niejako zgodnie z własną specjalizacją, lekarze zaczynają notować spostrzeżenia, doświadczenia i refleksje niezwykle ciekawe, epistemologicznie (choroba zmienia strukturę doświadczenia) i ontologicznie (zmieniając wartości, preferencje i pragnienia, choroba zmienia tożsamość cierpiącego) przekształcające (Havi Carel), tak, jak tylko chory lekarz może to uczynić. Zyskuje bowiem wgląd w to, czego nawet najbardziej wszechstronne wykształcenie, przygotowanie i praktyka nie są w stanie zagwarantować (doświadczenie tego, co dzieje się z naszym ciałem w czasie choroby) oraz w to, jak naprawdę działa służba zdrowia, jak przebiegają zabiegi terapeutyczne, których wcześniej był dysponentem, a teraz obiektem. Dopiero wiedza takiego „specjalisty od choroby i od chorowania”, jak chciał Platon, staje się pełna i godna zaufania.

 

W drugiej części planowanego tomu zapraszamy do twórczego i krytycznego odczytania tekstów, w których lekarz jest głównym bohaterem, a wykonywany przez niego zawód stanowi oś fabuły. Niekoniecznie pytamy tu zatem o teksty (, których autor jest zarazem lekarzem, choć ich nie wykluczamy(Bułachakov). W obszarze naszych zainteresowań znajdą się zatem utwory  literackie, powieści graficzne, dzieła filmowe i teatralne (Molière!) obrazujące, roztrząsające, czy problematyzujące doświadczenie pracy lekarza.

 

Tom pod redakcją Hanny Serkowskiej i Macieja Ganczara ukaże się w serii "ars medica ac humanitas".

Redaktorzy serii zastrzegają sobie prawo do nieprzyjęcia do tomu tekstów niezamówionych. Propozycję tytułu tekstu oraz abstrakt prosimy przesyłać na adres maciej.ganczar@wum.edu.pl